"Powinniśmy innych uszczęśliwiać."
Dzień patronalnego święta jest przypomnieniem dla każdej z nas o posłannictwie św. Elżbiety, które wciąż porusza wiele serc. Tego dnia wychodzimy, jak ona, do biednych i cierpiących naszych czasów z elżbietańską posługą miłosierdzia. Tego dnia niesiemy chleb miłości ludziom naszych czasów. Święta Elżbieta mówiła: „wolę być tysiąc razy oszukaną niż miałabym odesłać spod moich drzwi głodnego Jezusa”. Słowa te nabierają w dzisiejszym świecie nowego blasku. Tak wiele widzimy dzisiaj obok nas ludzkiego cierpienia. Przechodzimy obojętnie tłumacząc się brakiem czasu lub możliwości. Święty Jan Paweł II wzywał nas do wrażliwości sumienia, do budowania „wyobraźni miłosierdzia, której przejawem jest nie tylko pomoc materialna, ale solidaryzowanie się z cierpieniem bliźniego i przywracanie mu godności” (NMI 50). Gestem życzliwości możemy przywrócić naszym braciom i siostrom godność dziecka Bożego. Dzieło św. Elżbiety jest wciąż żywe, nie brakuje bowiem ludzkiej nędzy i cierpienia. Misja „uszczęśliwiania innych trwa”.