Elżbietanki mają juz 175 lat
Świętując dwa ważne jubileusze 175 lat powstania Zgromadzenia oraz 10-lecie beatyfikacji Marii Luizy Merkert spoglądałyśmy również z nadzieją w przyszłość.
Nawiązując do charyzmatu, jakim jest wychodzenie do chorych i biednych w ich domach bp Andrzej Czaja przypomniał nam, że elżbietanka przede wszystkim musi być napełniona Bogiem. „Musi być to duchowe zakorzenienie. Tego niewątpliwie potrzeba. Albowiem służba ubogim i chorym, która jest takim rdzeniem charyzmatu elżbietańskiego może zejść na poziom jedynie humanizacji i nie będzie to wtedy ewangeliczne dzieło” – podkreślał ordynariusz opolski. Bp Czaja wskazał, że jest wiele ludzkich bied naszych czasów, którym trzeba zaradzić w duchu elżbietańskiego charyzmatu. Wymienił tu m.in. towarzyszenie coraz bardziej rozbitym rodzinom i pochodzącym z nich dzieciom, a także rodzinom żyjącym dostatnio, ale tak naprawdę biednie, bo bez Boga.
Warto podkreślić, że szczególnej oprawy jubileuszowym obchodom dodawało to, że odbywały się onew Nysie w kolebce naszego Zgromadzenia. W tym mieście urodziła się, żyła i zmarła bł. Maria Luiza.