Rekolekcje Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety
W tym roku, podobnie jak w latach ubiegłych, rekolekcje członków Wspólnoty Apostolskiej Świętej Elżbiety Prowincji Warszawskiej odbyły się w siedzibie sióstr elżbietanek w Zalesiu Górnym w pobliżu Warszawy. Organizatorem rekolekcji była siostra Ludwika, od wielu lat pełniąca funkcję siostry odpowiedzialnej za wymienioną wyżej Wspólnotę. Nauki prowadzone przez ojca Dariusza Rozum, ze Zgromadzenia Misjonarza Matki Bożej z La Salette trwały 4 dni. Brały w nich udział 23 osoby, członkowie Wspólnoty Apostolskiej oraz osoby zaprzyjaźnione. Tematem rekolekcji była modlitwa różańcowa. Naukom towarzyszyły modlitwy. Dzień rozpoczynała jutrznia, modlitwa brewiarzowa, odśpiewanie godzinek. Każdego dnia wszyscy zgromadzeni w Zalesiu uczestniczyli w mszy św. odprawianej w kaplicy znajdującej się w Domu Formacyjnym Zgromadzenia Sióstr Świętej Elżbiety, a także w adoracji Najświętszego Sakramentu, odmawianiu koronki do Miłosierdzia Bożego, odbyciu Drogi Krzyżowej. Był także czas na osobistą medytację i oczywiście, na wspólne odmawianie Różańca. Dzień kończyła wspólna modlitwa wieczorna.
Ojciec Dariusz - saletyn, przedstawił w zarysie swój zakon i jego zadania. Zgromadzenie Księży Misjonarzy Saletynów (Misjonarzy Matki Bożej z La Salette) jest następstwem objawienia 19 września 1846 roku Matki Bożej w La Salette. Powstało z inicjatywy ks. biskupa Philiberta de Bruillard, ordynariusza z Grenoble we Francji. Misjonarze, od początku realizując polecenie przekazane dzieciom („Ogłoście to całemu mojemu ludowi”), obsługiwali pielgrzymów na Górze Objawienia, głosili misje i rekolekcje parafialne w diecezji Grenoble. I tak jest do dziś, z tym, że obecnie działają w 28 krajach na 6 kontynentach. Ich zadaniem jest praca w szczególnie trudnych parafiach, w których starają się wychodzić do ludzi najbardziej oddalonych od Kościoła. Ważnym ich zadaniem jest animowanie różnego rodzaju grup i wspólnot, np. Ruchu Światło-Życie, Odnowy w Duchu Świętym, Szkoły Nowej Ewangelizacji czy Neokatechumenatu. Do Polski saletyni przybyli ze Szwajcarii w 1902 r.
Objawienie we francuskich Alpach, niedaleko wioski La Salette, miało miejsce 19 września 1846 r. Bóg posłał Maryję do Francuzów, których wiara została zniszczona przez rewolucję francuską. Pastuszkowie Melania i Maksymin pomimo swojego wieku nie przyjęli jeszcze sakramentu Eucharystii, byli zaniedbani religijnie, zapewne podobnie jak ich rówieśnicy. Matka Boża płacząc mówiła dzieciom o wielkim smutku, jaki przeżywa, ponieważ ludzie nie przestrzegają przykazań: „Woźnice przeklinają, wymawiając Imię Mojego Syna” – mówiła, niedziela jest normalnym dniem pracy, mało kto uczestniczy we mszy świętej, a post odszedł w zapomnienie. Na końcu swojego orędzia „Piękna Pani” – bo tak ją nazwali pastuszkowie – wzywała do nawrócenia, powiedziała: „A więc moje dzieci, ogłoście to całemu mojemu ludowi!” Dzieci przekazały słowa Maryi miejscowemu proboszczowi. On wiedział, że ludzie z jego parafii bluźnią, pracują w niedzielę, zapominają o modlitwie, nie zachowują postu, drwią z religii. Tak było nie tylko w tym regionie Francji. Ludzie porzucili Boga, a On posłał Swoją Matkę i wzywał do nawrócenia. Czyny, z powodu których cierpiała Matka Boska znamy dobrze także w czasach nam współczesnych. Czy będzie jeszcze jedno ostrzeżenie? Czy cierpliwość Boża już się wyczerpała i trzeba spodziewać się poniesienia konsekwencji takiego postępowania?
Głównym tematem rekolekcji była modlitwa różańcowa. Różne aspekty odmawiania Różańca rozpatrywane były podczas czterech konferencji oraz w homilii wygłoszonej podczas niedzielnej mszy św. ostatniego dnia.
I konferencja – Dlaczego odmawiamy „Zdrowaś Maryjo”
Ojciec rekolekcjonista zwrócił uwagę, że prośba o odmawianie Różańca powtarzana jest w różnych objawieniach. 13 września 1917 r., podczas piątego objawienia w Fatimie Matka Boska prosiła o odmawianie Różańca, żeby wyprosić zakończenie wojny. Pokój jest łaską, a modlitwa wypraszaniem łaski. Trwająca wówczas I wojna światowa została zakończona rok później, 11 listopada 1918 r. Ojciec Dariusz podkreślał, że w modlitwie różańcowej jest ogromna siła. Wyjaśnił jaki sens ma powtarzanie 50 razy „Zdrowaś Maryjo” – to dlatego, że dobrodziejstwa wprowadzane są stopniowo. Objaśnił także sens modlitwy „Zdrowaś Maryjo”. Przypomniał Ojca Świętego Jana Pawła II, który cały oddał się Matce Bożej – Totus Tuus – i nie ustawał w modlitwie oraz oddawaniu czci Maryi. W modlitwie różańcowej zwracamy się do Maryi, aby coraz bardziej zbliżała nas do Chrystusa. Wskazał, że Chrystus jako Zbawiciel nadaje sens ludzkiemu życiu. W Chrystusie otrzymaliśmy wszystko, co jest człowiekowi potrzebne, aby wygrać życie. Katastrofalne jest wyglądanie zbawienia z innej strony. Przykładem mogą być ludzie, którzy wszystko mają, a życie nie ma dla nich sensu. Stąd duża liczba samobójstw. Przyczyną takiego stanu jest brak Chrystusa w życiu.
Rekolekcjonista wspomniał także o papieżach Grzegorzu XVI, który w roku 1832 zatwierdził Stowarzyszenie Żywego Różańca, założone przez Paulinę Jaricot, i o Leonie XIII, nazywanym Papieżem Różańcowym, który w latach 1883-1898 wydał 12 encyklik dotyczących Różańca. Świadczy to o wadze, jaką papieże przywiązywali do tej modlitwy.
Otrzymaliśmy także kilka praktycznych wskazówek, jak odmawiać Różaniec.
1. Modlitwę różańcową powinny poprzedzać rozważania (prowadzone w myśli lub na głos), aby zebrać myśli i zatrzymać się na odpowiedniej tajemnicy.
2. Po rozważaniu zachować chwilę ciszy, pozwoli to myślom nadążyć za słowem.
3. Dobrze jest mieć przed oczami obraz religijny, ułatwia to skupienie się, zapobiega rozpraszaniu myśli. Dobrze jest szukać obrazu dopasowanego do odmawianej tajemnicy. Do każdej tajemnicy pasuje obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem.
II konferencja – „Zdrowaś Maryjo” źródłem wewnętrznego pokoju
Pokój wewnętrzny wynika z przekonania, że jestem tu, gdzie powinienem być, jestem tym kim powinienem być i robię to, co powinienem robić oraz z pokory. Bóg lubi wywyższać pokornych. Przykładami tego są: wybranie narodu żydowskiego – najmniejszego w ówczesnym świecie, wybranie Dawida – najmłodszego, pasącego bydło (zajęcie niecieszące się prestiżem), wybranie Maryi z Nazaretu – miasta niemającego znaczenia w tamtejszych realiach, ukazywanie się w Fatimie dzieciom – były one ostatnie z rodzeństwa w swoich rodzinach. Należy pamiętać, że jeśli Bóg kogoś wybiera, to nie dla niego samego, lecz dla dobra innych. Nie otrzymujemy po to, żeby się wywyższać nad innych, ale, żeby im służyć. Kto więcej dostał, od tego więcej się wymaga na sądzie ostatecznym. Ludzkość otrzymuje łaski przez Maryję i za Jej wstawiennictwem. Modlitwa „Zdrowaś Maryjo” otwiera na świat Bożej Woli, pozwala dostrzec charyzmaty innych, zobaczyć łaskę daną innemu człowiekowi. Świadome odmawiane „Zdrowaś Maryjo” pozwala zaakceptować innych (zwierzchników, przełożonych, sąsiadów), a także uwalnia od zazdrości, pychy, przywraca pokój wewnętrzny.
III konferencja – „Zdrowaś Maryjo” w czas próby
Celem modlitwy jest wychowanie do ofiary. Nie Bogu jest potrzebna modlitwa, lecz nam. Modlitwa przemienia człowieka, przygotowuje do świętości. Różaniec, jeśli go dobrze odmawiamy, prowadzi nas przez życie, ukazując Maryję w różnych sytuacjach, daje przykład postępowania, wzór do naśladowania. Rekolekcjonista starał się odpowiedzieć na pytanie – jaki sens ma powtarzanie pozdrowienia anielskiego, zapowiadającego sprawy piękne i wzniosłe, przy rozważaniu tajemnic bolesnych: Modlitwa Jezusa w Ogrójcu, Biczowanie Pana Jezusa, Cierniem ukoronowanie, Niesienie krzyża na Kalwarię, Śmierć Pana Jezusa na krzyżu. Otóż, pamiętanie o słowach anioła Gabriela daje nadzieję, uświadamia – przecież jestem błogosławiona, jestem ochrzczona, to się nie może tak skończyć, w tym musi być głębszy sens, z tego musi wyniknąć coś dobrego.
Praktycznym wdrożeniem nauk rekolekcyjnych była medytacja nad Tajemnicą Zwiastowania, prowadzona przez każdego indywidualnie, w kaplicy. Pomocny do tego był tekst z Ewangelii wg św. Łukasza (Łk 1, 26-33) oraz wskazówki ukierunkowujące do medytacji, przygotowane przez ojca Dariusza.
IV konferencja – Odrzucenie Krzyża i walka duchowa we współczesnym świecie
Dzień tej konferencji (14 września) był szczególny, przypadało wówczas Święto Podwyższenia Krzyża związane z odnalezieniem relikwii krzyża, na którym umarł Jezus Chrystus, zbliżała się 35. rocznica śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki (zamordowany został 19 października 1984 r.), a także 84. rocznica objawienia św. s. Faustynie Koronki do Miłosierdzia Bożego (Pan Jezus podyktował ją s. Faustynie w Wilnie 13-14 września 1935 r.). W dodatku tego dnia we Włocławku (w tych okolicach zamordowano ks. Jerzego Popiełuszkę) odbywało się spotkanie modlitewne „Polska pod Krzyżem”. Jeden z inicjatorów tego wydarzenia Maciej Bodasiński jako cel przeprowadzonej akcji podaje ożywienie wiary w Polsce. Organizatorami byli Fundacja Solo Dios Basta (ta, która w 2017 roku przeprowadziła akcję „Różaniec do granic”) i diecezja włocławska.
Organizatorzy tak tłumaczą ideę wydarzenia:
W ostatnim czasie wzmogły się ataki na Kościół ze strony antychrześcijańskich środowisk. Bluźnierstwa zaczęły szerzyć się na nieznaną nam skalę. Usłyszeliśmy o księżach popełniających samobójstwa i porzucających stan kapłański. Na całym świecie ma miejsce masowe odejście od wiary. To co dotychczas było jasno nazywane grzechem staje się przedmiotem debaty. Płoną kościoły i katedry. Tę listę moglibyśmy jeszcze wydłużać. Lepiej jednak zadać sobie pytanie: co możemy teraz zrobić? Jesteśmy chrześcijanami, ludźmi nadziei i znamy siłę modlitwy. A znakiem zwycięstwa jest dla nas Krzyż Chrystusa. Dlatego zaprosiliśmy wszystkich na wspólną modlitwę w blasku Krzyża Chrystusowego.
Wydarzenie to zgromadziło we Włocławku ponad 60 tys. osób z całej Polski. Zebrani modlili się, słuchali konferencji i uczestniczyli w uroczystościach religijnych, odmawiali Różaniec i odbyli Drogę Krzyżową. Wielu innych pozostawało z nimi w łączności duchowej. Taka modlitwa została zorganizowana w ponad 900 miejscach w całej Polsce, a także w innych krajach świata. - Jesteśmy tutaj, ponieważ zależy nam na Polsce. Chcemy, żeby Polska była wierna Kościołowi i Panu Bogu (...). W tym spotkaniu ważny jest dla nas Jezus, miłość do Jezusa, jedność z Kościołem i ludźmi, miłość do Polski i drugiego człowieka oraz wiara w Boga – mówili uczestnicy spotkania. My, uczestnicy rekolekcji Wspólnoty Apostolskiej Świętej Elżbiety, również byliśmy w łączności duchowej z ludźmi zgromadzonymi na modlitwie pod krzyżem we Włocławku. Korzystając z Internetu wysłuchaliśmy i obejrzeliśmy wystąpienie organizatora tego wydarzenia, w którym ukazywał zagrożenia, jakie dotykają Kościół i wiernych, ataki na religię, działanie złych mocy i zachęcał do gorącej modlitwy i podążania w życiu drogą Chrystusa. W tym dniu wspólnie adorowaliśmy Najświętszy Sakrament, następnie w obecności Chrystusa ukrytego hostii odmówiliśmy Różaniec, a później Koronkę do Miłosierdzia Bożego, uczestniczyliśmy w mszy św., a zakończyliśmy dzień Drogą Krzyżową i modlitwą wieczorną. Ostatni dzień rekolekcji (niedziela) upłynął na modlitwie, której ukoronowaniem była msza święta. Nie zabrakło także modlitwy różańcowej, podczas której rozważane były Tajemnice Chwalebne. Po naukach, wskazówkach, wyjaśnieniach uzyskanych podczas rekolekcji, odmawianie różańca nabrało głębszego wymiaru i lepszego zrozumienia istoty tej modlitwy.