XXXV WAMP - Bądźcie stróżami poranka!
… są to słowa świętego Jana Pawła II, które Papież skierował do młodych podczas Światowych Dni Młodzieży w 2000 roku w Rzymie. Czy przed ŚDM w Krakowie są one nadal aktualne?Blisko 4 tysiące osób, w różnym wieku, rozważało te słowa podczas 35. Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymki Metropolitalnej. Kim jest stróż poranka? Czy jego powołaniem jest tylko czuwać? "W tym roku na pielgrzymkę poszłam po raz pierwszy w swoim życiu. Jak zrodził się we mnie ten pomysł? Czemu poszłam na pielgrzymkę? Do tej pory nie wiem, co mnie do tego skłoniło. Poszłam sama, nie znając nikogo. Odległość, kilometry, rekordowe upały, żadnej z tych rzeczy się nie obawiałam. Obawiałam się tylko jednego, że będę całkiem sama, żadna pomoc, tylko licz na siebie. Nie wiedziałam, czy sobie poradzę. Nadszedł 5 sierpnia, Stare Miasto, poranna msza, tłumy ludzi. Założyłam chustę w kolorze mojej grupy, błękitną. Podeszła do mnie młoda kobieta i zaprosiła, żebym usiadła obok niej. Uczestniczyłyśmy we mszy świętej stojąc obok siebie. Okazało się, że owa dziewczyna chodzi z grupą Błękitną od lat, zaprowadziła mnie do reszty grupy, zapoznała ze wszystkimi. I już byłam częścią czegoś większego, wspólnoty, rodziny.
Dzięki jednej osobie, która mi pomogła na początku, przez pozostałe dni pielgrzymki mogłam być wsparciem dla innych osób. Na 10 dni ponad 80 osób stało się rodziną, rodziną wyjątkową, ponieważ połączoną przez Boga. Brakło Ci sił? Potrzebowałeś wsparcia, wody, zwykłego uśmiechu? Dookoła Ciebie były osoby, które bezinteresownie od razu niosły Ci pomoc. To jest właśnie urok pielgrzymki. Brat, Siostra, bez podziałów, wszyscy jesteśmy równi, mamy wspólny cel, jakim jest Jasna Góra. Moment, kiedy za kolejnym zakrętem już widać szczyt Jasnej Góry, jest nie do opisania. Po prawie 375 kilometrach każdy z osobna i wszyscy razem idziemy bez zmęczenia te ostatnie kilometry. Wtedy już nikt nie narzeka, łzy płyną tylko ze wzruszenia."
Basia (Młodzież Elżbietańska)