Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety | Prowincja Warszawska
Aktualnosci:blog-HERO.jpg

Blog

Nasze wydarzenia …

 

Piękna Norwegia,

Na zaproszenie Prowincji Norweskiej Siostra Prowincjalna M. Samuela Kamińska w towarzystwie s. M. Cecylii Falkowskiej udała się 1 września br. na tydzień do Norwegii.Powodem tego miłego i serdecznego zaproszenia było poświęcenie odbudowanego Domu Prowincjalnego w Oslo po pożarze, który zniszczył dorobek wielu pokoleń naszych sióstr 6 grudnia 2014 r. Przez kilka dni z różnych stron i na różne lotniska zjeżdżały się  Matka Generalna i siostry z Generalatu, wszystkie przełożone prowincjalne z siostrami towarzyszącymi oraz przełożona regionalna ze Szwecji i przełożona domu z Danii. Z uznaniem patrzyłyśmy na wspaniałą organizację Zarządu Prowincjalnego i Sióstr z Norwegii, które z radością i miłością odbierały nas z trzech różnych lotnisk. Po przybyciu do domu, po przywitaniu, wymianie serdeczności i krótkim posiłku zostałyśmy odwiezione do hotelu w centrum miasta (tuż przy siedzibie parlamentu norweskiego), byśmy mogły rozgościć się i odnaleźć w nowych warunkach. W tym hotelu zamieszkały wszystkie przyjezdne siostry oprócz Generalatu. Byłyśmy rade z tego rozwiązania, bo miałyśmy możliwość pierwszego dnia wieczorem i następnego dnia rankiem wyjść na samodzielny krótki spacer po mieście. Była to też okazja do zrobienia kilku zdjęć obok załączonych.

Nasz dom w Oslo jest bardzo piękny, solidnie zbudowany, spełnia wszelkie wymagane standardy do zbiorowego zamieszkania i posiada wiele ciekawych rozwiązań architektonicznych. Budynek został w 1974 r. zbudowany na skale. Kolejne 4 piętra obiektu w pionie nie pokrywają się (jedynie główna winda łączy wszystkie piętra). Ciekawostką jest, że przy jednym z magazynów na I p., kiedy otworzymy drzwi, to zamiast pomieszczenia patrzymy na potężną nagą skałę. Ciekawych rzeczy jest więcej.

Największym skarbem prowincji norweskiej są nowe powołania. Formacja początkowa to 17 osób! – więcej jest młodzieży niż wieczystek. Siostry niekiedy ubolewają, że mają tak mało starszych sióstr.

No i młodzieży zakonnej radosnej, pełnej entuzjazmu, rozśpiewanej, ale i rozmodlonej było wszędzie pełno. Powyuczały się polskiego języka, żeby nam, Polkom, sprawić radość. Czasem zdarzyło się, że przy powitaniu nowicjuszka się przejęzyczyła i powiedziała „serdecnie zegnamy”, to dodało tylko uroku i radości nam wszystkim.

Czas pobytu w Oslo i oczekiwania na uroczystość poświęcenia domu był interesująco i pięknie zorganizowany. Miałyśmy wycieczkę autokarową po Telemarku (Porsgrunn) – poznałyśmy piękną architekturę drewnianych palowych kościołów (średniowieczne stavkirke); byłyśmy w skansenie; podziwiałyśmy zapierający dech w piersiach cudowny krajobraz gór i fiordów znajdujących się u podnóża gór. Wiele fiordów było wypełnionych przez przepiękne łodzie i jachty, które po prostu były zaparkowane w tych zatokach. Nie mogłyśmy się dość napatrzeć na zachodzące słońce nad tymi zatokami i grę jego promieni w lekko falującej wodzie. W jednej z zatok dumnie cumowały piękne promy (z Danii, Szwecji….) przewożące pasażerów i samochody. A zatoki?.... wokoło wiele pięknych i oryginalnych budowli oraz dużo powstających nowych obiektów z przeznaczeniem na hotele.

Jeden dzień był przeznaczony na zwiedzanie autokarem stolicy Norwegii. Byłyśmy więc w Ratuszu (miejsce wręczania Nobla); uczestniczyłyśmy w odprawie warty przy Zamku Królewskim; dotarłyśmy do twierdzy nigdy nie zdobytej; wjechałyśmy windą na górę skoczni narciarskiej, na której skakał p. Adam Małysz i oglądałyśmy panoramę miasta oraz nawiedziłyśmy katedrę katolicką i przywitałyśmy wracającego z posługi miejscowego Ordynariusza (który następnego dnia będzie święcił nasz dom). Przeżyć i miłych doświadczeń mnóstwo.

I 5 września punkt kulminacyjny naszego pobytu w Oslo – o godz. 12 pierwsza Msza św. w kaplicy domu odbudowanego po zniszczeniach. Kaplica wypełniona siostrami, zaproszonymi gośćmi (architekci, inżynierowie, budowniczy, ubezpieczyciele, donatorzy, sąsiedzi, przyjaciele….) oraz młodzieżą zakonną. Podczas uroczystej koncelebry śpiewał wzruszająco pięknie zakonny chór pod dyrekcją S. Przeł. M. Faustyny. Po Mszy św. Ksiądz Biskup w towarzystwie Matki Generalnej oraz Siostry Prowincjalnej M. Katariny i budowniczych poświęcił wszystkie pomieszczenia odbudowanego po pożarze domu. Po posiłku odbyła się uroczysta akademia z podziękowaniami i gratulacjami zakończona efektownymi popisami artystycznymi młodzieży zakonnej.

Składamy serdeczne i gorące podziękowanie Przewielebnej Matce Generalnej M. Samueli i Siostrze Prowincjalnej M. Katarinie z Siostrami za zaproszenie na te piękne uroczystości, które są potwierdzeniem, że wśród nawet wielkich i przykrych doświadczeń trzeba zaufać Bogu, prosić Go o pomoc i wiernie trwać.

We WspólnocieKatarzyna Mróz