Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety | Prowincja Warszawska
Aktualnosci:blog-HERO.jpg

Blog

Nasze wydarzenia …

 

Święto Nawiedzenia Najświetszej Maryi Panny

 
Nawiedzenie.jpg

Nawiedzenie Najświętszej Maryi Panny jest świętem ideowym Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. Każda  siostra elżbietanka jest wezwana do tego, aby jak Maryja spieszyć z pomocą do potrzebującego człowieka. Przemierzamy wiele dróg i pokonujemy różne przeciwności, aby nieść pomoc i nieść Jezusa do ludzi. Dzień ten przepełnia również duch wdzięczności za dar powołania i wybrania przez Pana Boga do służby najmniejszym, który wyraża się w radosnym Magnificat.

„W roku 1872, dnia 8 listopada, po zasięgnięciu rady Najprzewielebniejszego protektora księdza Adriana Włodarskiego, biskupa-sufragana z Wrocławia, postanowiły przełożone Zgromadzenia w porozumieniu z siostrami domu macierzystego, w celu uproszenia pomocy i poprawy zdrowia dla ciężko chorej przełożonej generalnej Marii Merkert, Założycielki tak drogiej wszystkim siostrom Matki Zgromadzenia, «że każda siostra zobowiązuje się na mocy ślubu obchodzić dzień Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny jako specjalne święto. Ślub ten ma moc wiążącą w każdym czasie i miejscu gdziekolwiek siostry elżbietanki znajdować się będą, tak każdą siostrę, jak i całe Zgromadzenie». Każda siostra w duchu wdzięczności powinna spełnić w tym dniu jeden dobry uczynek. Siostry profeski odnawiają w tym dniu swoje śluby zakonne z pobożności. Wszystkie członkinie Zgromadzenia ponawiają akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi.” (Konstytucje)

ŻYCZENIA SIOSTRY PROWINCJALNEJ

Kochane Siostry,

Drodzy Członkowie Wspólnoty Apostolskiej św. Elżbiety,

 

Ein_Karem_BW_8+(Copy).jpg

Zwiastowanie Maryi miało miejsce wówczas, gdy była już zaślubiona Józefowi. Maryja usłyszała od anioła Gabriela: „A oto również krewna Twoja Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną” (Łk 1,36). Dalej Pismo św. mówi: „Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy” (Łk 1, 39). Wybrała się i poszła, możemy przypuszczać, że nie mogła pójść bez wiedzy, bez zgody Józefa, który był już Jej mężem, choć jeszcze nie zamieszkali razem. Na pewno Józef stawiał Maryi pytanie: po co chcesz iść, czy musisz tam iść, czy nie ma innych osób, które pomogą Elżbiecie, dlaczego chcesz pójść sama? Wiedział dobrze, że ta daleka podróż, bo około 150 km od Nazaretu, jest bardzo niebezpieczna dla młodej, samotnej dziewczyny. Zgodził się by poszła sama, choć zapewne bardzo lękał się o Maryję i pragnął Jej towarzyszyć w tej podróży. Zgodził się, bo w postawie Maryi odczuł obecność Boga. Zaufał Bogu, złożył ofiarę z siebie, powiedział swoje „tak” Bogu.

Tak jak od Józefa, tak i ode mnie Bóg żąda dobrowolnych ofiar, dobrowolnego odrywania się od stworzeń, rzeczy, zadań. Przeżywany czas epidemii i związane z tym zaostrzenia, ograniczenia, są też dobrą okazją do zrozumienia wartości ofiary i wyrzeczenia.

Duch Święty, który napełnił Maryję i Apostołów w Wieczerniku został dany także i nam po to, byśmy stawali się odważnymi świadkami Chrystusa i Jego Ewangelii w świecie. Dziś pełni ufności chcemy prosić usilnie w modlitwie o nowe wylanie Ducha Świętego na nas, na nasze rodziny, na cały świat.

Przesyłam słowa serdecznych pozdrowień, także od Sióstr Radnych.

                                              

Z darem modlitwy Magnificat

 

                     s.M. Samuela Kamińska

                        przełożona prowincji